Operacja "Wisła" stanowiła ostatni akt dramatu zmagań, które ukraińscy nacjonaliści rozpoczęli w 1943 r., dokonując ludobójstwa Polaków na Wołyniu. Dążyli oni do opanowania części ziem Polski. To samo stanowisko zajmowali ukraińscy komuniści.
OUN-UPA w walce z państwem polskim odniosły szereg sukcesów. Uciekając się do różnych metod, udało się im ograniczyć przesiedlenia ludności ukraińskiej na Ukrainę. Pozostali nadal jednak wspierali działania UPA, która czuła się bezkarna. Dla wszystkich stało się oczywiste, że bez całkowitego przesiedlenia Ukraińców i pozbawienia OUN-UPA zaplecza nie da się ustanowić trwałego pokoju w południowo-wschodniej Polsce. I właśnie ta operacja przeszła do historii jako powszechnie znana Akcja "Wisła".
Trzon książki stanowi zbiór analiz prof. dra hab. Władysława Filara, uznanego eksperta ds. stosunków polsko-ukraińskich i autora wielu publikacji z tego zakresu. Część druga zawiera relacje żołnierzy Wojska Polskiego, biorących udział w tamtych wydarzeniach. W części trzeciej czytelnik znajdzie sylwetki niektórych dowódców UPA i działaczy OUN, splamionych polską krwią i walczących o oderwanie od Polski tzw. Zakerzonia. Dla Ukraińców są to bohaterowie, dla Polaków ‒ niekoniecznie.
Książka zawiera też bogaty zestaw zdjęć archiwalnych, obrazujących działalność OUN-UPA, udostępnionych przez Muzeum Historyczne w Sanoku oraz pochodzących z prywatnych zbiorów prof. Władysława Filara.
Małopolska Wschodnia i Lubelszczyzna były kolebką ukraińskich nacjonalistów. Stąd pochodziło najwięcej morderców, którzy z ogromnym sadyzmem dawali upust swym zbrodniczym instynktom, uczestnicząc w rzeziach Polaków, Żydów i Ormian. Oto członkowie OUN-UPA, którzy wydawali rozkazy mordowania Polaków, jak i ci, którzy z azjatyckim okrucieństwem je wykonywali. Ich nazwiska nie powinny ulec zapomnieniu. W świetle prawa międzynarodowego są zbrodniarzami winnymi ludobójstwa ludności cywilnej.
Niniejsze opracowanie bazuje na bogatym materiale źródłowym. Przytacza dokumenty OUN-UPA, zeznania ukraińskich morderców ujętych przez sowieckie organy bezpieczeństwa, a także ich wspomnienia i zapiski dostępne w innych źródłach. Przeplata się z nimi treść dokumentów sporządzonych przez polskich świadków ich zbrodni, zwłaszcza sprawozdań lokalnych Polskich Komitetów Opieki, wysyłanych do Rady Głównej Opiekuńczej.
Bestie Bandery zadają kłam oficjalnej propagandzie ukraińskiej, kreującej ukazanych tu osobników na bohaterów narodowych. Lektura tej książki pozwoli czytelnikowi zrozumieć, kim byli naprawdę.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 387-392. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Marek A. Koprowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W powszechnej świadomości Polaków oprawcy z Wołynia nie posiadają twarzy. Sytuację tę może zmienić książka Marka A. Koprowskiego, którą trzymają Państwo w rękach. Jej autor - znany popularyzator historii - udowadnia, że za ludobójstwem Polaków na Wołyniu stali konkretni ludzie. Znani z imienia i nazwiska działacze OUN i dowódcy sotni UPA. To oni zaplanowali, a następnie zrealizowali metodyczną operację wymierzoną w polskich cywilów. (.) Zarąbywanie siekierą, rżnięcie piłą, rozbijanie czaszki młotem, palenie żywcem, podrzynanie gardła nożem, topienie w studni, szlachtowanie kosą, wycinanie płodów z brzuchów konających matek, ćwiartowanie, patroszenie, dekapitacja - to nie jest zestawienie makabrycznych średniowiecznych tortur ani wyliczenie metod stosowanych przez czerń kozacką w trakcie powstania chmielnickiego w połowie XVII wieku. W ten sposób członkowie Ukraińskiej Powstańczej Armii mordowali polskich cywilów w 1943 roku na Wołyniu. W ten sposób zadawano śmierć ludziom w Europie w połowie XX wieku. Ludobójstwo dokonane przez ukraińskich szowinistów na polskiej ludności Wołynia przeraża nie tylko swoją skalą, ale również okrucieństwem oprawców. (.) Największym atutem książki Marka A. Koprowskiego jest obfite wykorzystanie źródeł banderowskich. Przede wszystkich wspomnień i meldunków działaczy i żołnierzy tej formacji. Dzięki temu możemy spojrzeć na ludobójstwo Polaków z nowej perspektywy. Nie z perspektywy ofiar, ale z perspektywy katów. Banderowcy wcale bowiem nie ukrywali, że konflikt z Polakami rozwiązali "ogniem i mieczem". Bez litości i bez pardonu. Z wprowadzenia Piotra Zychowicza
UWAGI:
Kolejny punkt dostępu na 1. stronie okładki. Bibliografia na stronach 323-325. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Matki, patriotki, bohaterki. Portrety nierozerwalnie związane z burzliwą historią Polski. Oto wspomnienia siedmiu niezwykłych kobiet zamieszkujących Kresy dawnej II Rzeczpospolitej, a obecnie tereny Litwy, Białorusi i Ukrainy. Niektóre z nich były znane, jak choćby Stefania Romer, ciotka prezydenta Bronisława Komorowskiego. Inne dotąd pozostawały w cieniu. Są to kobiety, których dramatycznie losy wpisane w gwałtowne dzieje Kresów. obrazują wielki hart ducha i głęboko wpojony patriotyzm. Szanując swą ojczyznę, starały się one zawsze pielęgnować pamięć i łączność z Macierzą. Za to, że nigdy nie wyparły się polskości i wiary katolickiej, wielokrotnie spotykały je szykany i prześladowania. Wytrwały jednak na przekór wszelkim przeciwnościom. Przez swą niezłomność, stałość i wierność zasadom również dziś stają się wspaniałym przykładem do naśladowania dla współczesnych pokoleń polskich matek.
Łemkowie - tragiczne dzieje narodu, który niemal przestał istnieć.
Łemkowie stanowią pełnoprawny naród o własnej, odrębnej kulturze i tożsamości. Są też narodem mocno skrzywdzonym. Mieszkali w Karpatach od wieków. Jednak po II wojnie światowej i po przesiedleniu do ZSRR, a także na polskie Ziemie Odzyskane, utracili swoją ojczyznę. I choć nadal istnieje szansa na ich renesans, napotykają oni liczne przeszkody. Książka Łemkowie. Losy zaginionego narodu zawiera obszerny, a zarazem niezwykle przystępnie napisany szkic historyczny dotyczący dziejów tej nacji od połowy XIX w. do chwili obecnej. Ponadto znalazły się w niej bezpośrednie relacje rodowitych Łemków - Teodora i Marii Goczów z Zyndranowej koło Dukli w Beskidzie Niskim, twórców Muzeum Kultury Łemkowskiej, oraz Bogdana Gambala, działacza Ruskiej Bursy w Gorlicach.
Nad środkowym Dniestrem i jego dopływami - Zbruczem, Smotryczą i Uczycą - rozpościera się Podole. Mieszkańcy tej krainy, od średniowiecza związanej z Rzeczpospolitą, po agresji sowieckiej z 1939 roku zostali siłą oderwani od Macierzy. I chociaż współcześnie tereny te stanowią część obszaru Ukrainy, wciąż żyją tu potomkowie Polaków, którzy zamieszkiwali Bar, Mańkowce czy Strugę z dziada pradziada, zanim granice zostały przesunięte, a władza ludowa z każdego usiłowała zrobić Ukraińca.XX-wieczna historia Polaków na Podolu - podobnie jak na Wołyniu - pisana była krwią, bólem i walką: o chleb, o przetrwanie, o możliwość wyznawania "polskiej" wiary - katolicyzmu. Książka ta stanowi zbiór relacji osób, które pamiętają wydarzenia wojenne, stalinowski terror, a później długie boje o odzyskiwanie świątyń oraz przetrwanie polskości na tych terenach. Całość przeplatana jest historią miejsc, do których zabiera czytelnika niestrudzony tropiciel polskości na obszarach postsowieckich - pisarz, dziennikarz i reporter Marek A. Koprowski.
Utworzone w 1921 r. województwo wołyńskie miało być Ziemią Obiecaną dla osiedlających się tam Polaków, w tym dla legionistów Józefa Piłsudskiego i bohaterów wojny polsko-bolszewickiej. II wojna światowa wymazała ten obszar z mapy Polski, a Rodacy z Wołynia przeszli przez piekło okupacji sowieckiej, niemieckiej i ukraińskich rzezi.Książka jest zbiorem osobistych relacji Polaków, którzy doświadczyli na Wołyniu gehenny trzech wrogów, podjęli z nimi walkę, a po wygranej wojnie musieli opuścić swoje domy, osiedlić się w Ojczyźnie o nowych granicach i znosić prześladowania ludowej władzy.Opowiadają:Zygmunt Maguza, Władysław Siemaszko, Halina Górka-Grabowska, Jan Lipiński, Adam Kownacki, Tadeusz Wolak, Florian Skarżyński, Roman Domański. Relacje zebrał i opracował niestrudzony tropiciel polskości na obszarach postsowieckich - pisarz, dziennikarz i reporter - Marek A. Koprowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W 2013 roku mija 70. rocznica niespotykanej i wstrząsającej rzezi Polaków na Wołyniu. Dla ostatnich żyjących świadków, dla potomków wszystkich Wołyniaków to nie okrągła rocznica jest najważniejsza, bowiem traumatyczne przeżycia są obecne w ich codziennej egzystencji. Nie żywią nienawiści do oprawców z UPA i OUN, nie dążą do rozliczeń. Zależy im wyłącznie na pamięci o dziesiątkach tysięcy osób, które zginęły wówczas z rąk siepaczy i na prawdzie o tamtych wydarzeniach.Ostatni już świadkowie relacjonują okrutne zbrodnie, ale też cały kontekst wojennej rzeczywistości Wołynia, pełnej paradoksów, niespodziewanych ocaleń, różnych form konspiracji i walki zbrojnej, w której i sojusze były zaskakujące.Opowiadają:IRENA SANDECKA, ANTONI MARIAŁSKI, EUGENIA BORKOWSKA, TADEUSZ SOCHA, JANINA WÓJCIK, WŁADYSŁAW TOŁYSZ, MIROSŁAW ŁOZIŁSKI, JULIAN JAMRÓZ.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Epopeja opowiada o przełomowym okresie historii Polski kresowej w bardzo szczególnym jej miejscu - na Wołyniu, o tym, jak Polska przestała tam istnieć i w jak niezwykle dramatycznych okolicznościach. Obraz tragedii buduje się stopniowo z relacji konkretnych osób. Pojedyncze wątki są bardzo indywidualne, choć podlegają tym samym zwrotom akcji i splatają się w spójną fabułę, odtwarzając niewiarygodną wojenną i powojenną historię ludzi urodzonych w II Rzeczypospolitej na obszarze istniejącego wówczas województwa wołyńskiego, ludzi, którzy doświadczyli okrucieństwa sowieckiego, niemieckiego, bestialstwa ukraińskich nacjonalistów i prześladowań nowej polskiej władzy za to, że chwycili za broń, by najpierw "nie dać się Ukraińcom", a potem walczyć z niemieckim okupantem w szeregach 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
II wojna światowa nie skończyła się w 1945 - nie w Polsce; nie dla tych, którym sumienie nie pozwoliło zgodzić się na wprowadzony po "wyzwoleniu" zbrodniczy ustrój. Ludzie Antoniego Żubryda, "Zapory" Dekutowskiego czy "Warszyca" nie złożyli broni, wciąż stawiając opór komunistom. Wielu - zbyt wielu - przypłaciło to życiem.
Żołnierze wyklęci. Przecież to dziecko bandyty! to zbiór relacji tych członków Konspiracyjnego Wojska Polskiego, Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość oraz innych podziemnych organizacji, którzy ocaleli; przeżyli i wojnę i wyszli cało z ubeckich więzień czy katowni. Wielu z nich otwarcie mówi, że to, że żyje, zawdzięcza wyłącznie szczęściu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni